Kolejna fala pandemii COVID-19 już uderzyła. Polska mierzy się z trudną sytuacją, a najbliższe dni pokażą, czy będzie jeszcze gorzej – zostanie ogłoszony drugi, całkowity lockdown. Choć powtórne zamknięcie gospodarki mogłoby pomóc w wypłaszczeniu się krzywej zachorowań, nie ma wątpliwości, że poważnie zaszkodzi tysiącom firm.
Ograniczenia gospodarcze mają swoją cenę. Twój dłużnik może ogłosić bankructwo
Coraz więcej dłużników przyjmuje obecnie postawę obronną: zapewniają oni swoich wierzycieli, że zapłacą „po wszystkim”, gdy koronawirus minie. Tak naprawdę wcale nie mają zamiaru tego zrobić. Skoro nie opłacili faktur przed pandemią, czemu mieliby zmienić zdanie? Odpowiedź brzmi: do tego czasu zdążą ogłosić upadłość. Chcesz odzyskać pieniądze? Zrób to teraz!
Musisz zrozumieć, jak wielkie ryzyko niesie ze sobą kolejny miesiąc, lub choćby tydzień całkowitego lockdownu. Aby utrzymać działalność, firma musi zachować zdolności wytwórcze i zarabiać na siebie. Kiedy nie jest to możliwe, zaczyna popadać w spiralę zadłużenia. Z każdym dniem koszt utrzymania biznesu rośnie. Co więcej, zagrożenie upadkiem dotyczy nie tylko małych firm, które nie zdążyły stworzyć tzw. poduszki finansowej. Również większe przedsiębiorstwa mierzą się z dużym zadłużeniem, które nie zmaleje, dopóki te będą pozostawać zamknięte. Już wiadomo, że tarcza antykryzysowa nie obejmie wszystkich branż, a i dla tych wybranych nie będzie wystarczającym wsparciem. Zadłużone przedsiębiorstwa muszą więc się ratować, sięgając po radykalne rozwiązania: ogłaszając upadłość konsumencką.
Windykacja w czasach kryzysu może być ostatnią szansą na odzyskanie należności
Lata obecności w branży windykacyjnej pokazały nam, że wobec dłużników nie wolno być pobłażliwymi. Pokładanie wiary w obietnice bez pokrycia nigdy nie opłaca się wierzycielom. Podczas, gdy Ty cierpliwie czekasz na spłatę długu, Twój kontrahent może upłynniać majątek, jaki mu pozostał! Jeżeli teraz nie zdecydujesz się na wszczęcie postępowania windykacyjnego, prawdopodobnie nie odzyskasz już swoich pieniędzy.
Prawnicy z AIF Kancelarii radzą: windykacja polubowna może przebiegać zdalnie. Negocjacje i wszelkie inne czynności związane z egzekwowaniem długów jesteśmy w stanie przeprowadzić z zachowaniem dystansu i przestrzegając zasad bezpieczeństwa. Jeżeli zdążymy porozumieć się z Twoim dłużnikiem, zanim ten przestanie być wypłacalny, należne Ci środki zostaną zwrócone w ciągu 10 dni od uzyskania deklaracji spłaty zadłużenia. Należy podkreślić, że nie przerwiemy działań windykacyjnych nawet, gdy dłużnik będzie szedł w zaparte. Pandemia koronawirusa zaburzyła pracę sądów, ale wciąż można dochodzić roszczeń w sądzie elektronicznym. Windykacja sądowa w E-Sądzie (tzw. Elektroniczne Postępowanie Upominawcze EPU) stanowi skuteczny sposób na uzyskanie nakazu zapłaty. Od momentu jego wydania, dłużnik będzie miał dwa tygodnie na uregulowanie należności za nieopłaconą fakturę.
Skorzystaj z możliwości, jakie daje Ci windykacja prowadzona poza sądem. Z pomocą naszych ekspertów odzyskasz całą należność, a kosztami windykacji zostanie obarczony Twój dłużnik. To nie czas na wyrozumiałość i czekanie – jeśli nie zlecisz działań, związanych z odzyskiwaniem długów, możesz bezpowrotnie stracić szansę na pomyślne zakończenie sprawy. Skontaktuj się z prawnikami z AIF Kancelaria, którzy skutecznie windykują dłużników już od ponad 18 lat. Pozostajemy do Twojej dyspozycji.