Skip to content

Brak zaufania to brak rozwoju

Prawie połowa rodzimych biznesmenów nie podejmuje współpracy z ewentualnymi partnerami, ponieważ nie ma do nich zaufania. Natomiast ponad 1/3 pozostałych twierdzi, że kontrakty nie są podpisywane, ponieważ oni sami są traktowani przez innych jako firmy nieznane i przez to często niewiarygodne. Skutkiem takiego podejścia jest strata na poziomie ponad 280 miliardów złotych. Na tyle zostały oszacowane utracone korzyści wynikające z faktu, że Polskę cechuje jeden z najwyższych poziomów nieufności na tle całej Europy.

Nie tylko podatki, kursy walutowe, inflacja czy stopy procentowe wpływają na dynamikę wzrostu gospodarczego. Kolejnym istotnym czynnikiem jest powszechne przekonanie, że uczciwe prowadzenie biznesu jest opłacalne i przynosi sukcesy. Jeśli taka teza jest obca w społeczeństwie pozostałe czynniki, czyli wymienione wyżej instrumenty rynkowe będą miały bardzo ograniczone działanie. Wzrost gospodarczy idzie zawsze w parze z poziomem kapitału społecznego, a kapitał społeczny to m.in. zaufanie do obcych, również w biznesie. Kraje zamożne to te, gdzie kapitał społeczny jest wysoki, gdzie uczciwe prowadzenie firmy jest normą i przynosi korzyści, a dzięki takiemu podejściu poziom gospodarczy stale wzrasta.

Nieufność Polaków wobec siebie i obcych jest cechą powszechnie znaną i niestety ma to również odzwierciedlenie w relacjach biznesowych. Jak bardzo – zbadał to zespół naukowców pod kierunkiem profesora Jana Fazlagicia z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu na zlecenie Krajowego Rejestru Długów i Rzetelnej Firmy.

Podejrzliwość i ciągła obawa  przed byciem oszukanym

Brak zaufania to brak rozwoju -AIF KANCELARIAWyniki tego badania pokazały, że poziom zaufania w relacjach biznesowych w każdej dziedzinie gospodarki jest wyjątkowo niski. Ponad 73 % badanych deklaruje, że prowadząc biznes muszą nieustannie uważać, aby nie zostać oszukanym. Ponad połowa respondentów stwierdziła również, że przez cały czas musi gromadzić dowody swojej uczciwości, aby móc wykazać w ewentualnym sporze z kontrahentem, że działała prawidłowo. Ponad 52 % respondentów uważa również, że partner biznesowy wykorzysta lukę prawną w umowie, po to by uzyskać dodatkowe korzyści ze współpracy. Te wnioski pokazują, jak bardzo podejrzliwi jesteśmy, jak bardzo chcemy wzbogacić się czyimś kosztem, i że nie myślimy przyszłościowo.

Prowadząc działalność gospodarczą powinniśmy być nastawieni na ciągłe poszerzanie współpracy, szukanie nowych rynku zbytu i kolejnych kontrahentów. Nie podejmując ryzyka, nie tylko nie rozwijamy swojej firmy, ale hamujemy całą gospodarkę. Straty, które wynikają z takiego podejścia są bardzo wysokie, ponieważ prawie połowa badanych przedsiębiorców przyznała, że nie zawiera części umów z powodu właśnie braku zaufania, a 27 % w ogóle nie dopuszcza do współpracy nowych kontrahentów. Na drugim biegunie jest 35 % firm, z którymi inni nie chcą współpracować, ponieważ uważają ich za nieznanych, niesprawdzonych, a więc niewiarygodnych i podejrzanych.

Jeśliby przełożyć te wyniki na wszystkie polskie firmy, to wartość transakcji, które nie zostały sfinalizowane mieści się między 145 a 215 miliardów złotych, co daje 10 % PKB z 2014 roku. W badaniu ankietowani stwierdzili też, że gdyby podjęli dodatkowe działania zmierzające do podniesienia ich wiarygodności, to ich sprzedaż również by wzrosła i dałoby to dodatkowo ponad 66 miliardów złotych, czyli kolejne 3 % PKB. Podsumowując, z powodu braku zaufania polska gospodarka straciła ponad 280 miliardów złotych.

Ale straty finansowe to nie jedyne, które są skutkiem polskiej nieufności. Kolejnym problemem, który z tego wynika jest hamowanie innowacyjności oraz niska skłonność do łączenia się firm w celu tworzenia nowych produktów i usług. Kooperacja małych i średnich biznesów, które wspólnie tworzą nową jakość jest w USA i Europie Zachodniej czymś naturalnym oraz źródłem nowych pomysłów, w Polsce niestety to wciąż niezwykle rzadko spotykane zjawisko.

Czym przede wszystkim spowodowany jest polski wzrost gospodarczy? Tanią siłą roboczą, którą możemy konkurować z krajami zamożniejszymi. Dlatego to w Polsce powstają nowe fabryki. Ale wartość naszej siły roboczej ciągle wzrasta po to by w okolicach 2040 roku osiągnąć unijną średnią, a wtedy inwestorzy, którzy dziś są zachwyceni polskim rynkiem, przeniosą się gdzie indziej znów szukając taniej siły roboczej. Do tego czasu musimy ruszyć polską gospodarką za pomocą wiedzy, otwartości, innowacyjności i zaufania. Inaczej wraz z utratą taniej siły roboczej skończy się nasz wzrost gospodarczy.

Zaufanie społeczne to nie tylko nasza kultura i wpisana w osobowość skłonność do obdarzania innych życzliwością i nie podejrzewania wszystkich o oszustwo, ale również rola instytucji państwowych. Instytucje państwowe powinny działać w taki sposób, że potrafią karać za naruszanie norm prawnych, ale nie utrudniają działania tym, którzy ich nie przekraczają.

Paulina Milka