Prawie 830 zł to średni koszt wyprawki szkolnej dla jednego dziecka. To bardzo duży wydatek dla domowego budżetu, który zwiększa się dodatkowo o 84 zł z powodu obowiązkowych zajęć szkolnych i o kolejne 45 zł, jeśli zapiszemy dziecko na zajęcia pozaszkolne.
Co składa się na wyprawkę szkolną
Szkolne wyposażenie to nie tylko zeszyty i podręczniki, ale także artykuły piśmiennicze i plastyczne, piórnik, tornister, strój na W-F, zmienne obuwie, a w niektórych szkołach również szkolny mundurek. Ze względu na coraz bogatszą ofertę zajęć dodatkowych, ponad połowa rodziców chętnie zapisuje swoje pociechy również na języki obce czy treningi sportowe. Dodatkowymi opłatami są także koszty ubezpieczenia, rady rodziców i szkolne obiady. Jeśli doliczyć do tego koszt biletów telekomunikacji miejskiej i kieszonkowe, obciążenie związane z posłaniem dziecka do szkoły robi się bardzo duże i nie każdy może je udźwignąć. Koszt wyprawki szkolnej często przewyższa kwotę jaka pozostaje przeciętnej rodzinie na życie po dokonaniu niezbędnych opłat. Próbując zapewnić dziecku wszystko co najlepsze możemy wpaść w zadłużenie, a naszym problemem stanie się egzekucja komornicza.
Egzekucja komornicza niestraszna dłużnikom alimentacyjnym
W szczególnie trudnej sytuacji znajdują się wówczas osoby samotnie wychowujące dzieci, które nie mogą liczyć na wynagrodzenie swojego partnera – zwraca uwagę prezes AIF Kancelarii Tomasz Brusiło – Egzekucja komornicza alimentów w Polsce utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, który nie przekracza 20 %, przy czym na świecie ta ściągalność plasuje się na poziomie 80 %. Niestety, egzekucja komornicza w naszym kraju w takich przypadkach jest najczęściej bezskuteczna. Gminy wpisują dłużników alimentacyjnych, za których wypłacają świadczenia z Funduszu Alimentacyjnego na czarne listy, ale jeśli chodzi o osoby fizyczne, to wciąż postępuje w ten sposób bardzo niewielka liczba ludzi. A takie wpisy mogą wpłynąć na dłużnika i zmusić go do płacenia. Po nich egzekucja długów staje się zdecydowanie bardziej efektywna. Także dla rodzin wielodzietnych sfinansowanie potrzeb dziecka związanych z pójściem do szkoły jest nie lada wyzwaniem.
Potrzeby dzieci są wpisane w domowy budżet tak samo jak opłaty za mieszkanie i rachunki. Miesięcznie wydajemy na dziecko nieco ponad 600 zł, z czego większość stanowią wydatki na żywność. Czy na wyprawkę szkolną bierzemy kredyty? Czasami nie mamy innego wyjścia. Najczęściej kredyty zaciągają osoby urodzone w latach 1967 – 1981 i to one zazwyczaj mają dzieci. Jest to pokolenie X – najbardziej aktywne zawodowe i najchętniej korzystające z usług bankowych. Niestety, wiele z nich później boryka się z egzekucją wierzytelności wynikających z zaciągniętych pożyczek. Dla takich rodziców dobro i rozwój dziecka jest jednak ważniejsze od pojawiających się później kłopotów finansowych.
Program pomocowy „Wyprawka szkolna”
Pomoc Ministerstwa Edukacji Narodowej kierowana do rodzin uboższych oraz uczniów niepełnosprawnych „Wyprawka Szkolna” funkcjonuje od 13 lat. Na jej realizację przeznaczona jest kwota 51 miliona złotych. Ponadto, od roku przeprowadzana jest reforma podręcznikowa, która docelowo ma sprawić, że podręczniki dla dzieci będą bezpłatne. Dla wszystkich dzieci z podstawówek i gimnazjalistów ma nastąpić to w 2017 roku, ale już teraz uczniowie 1,2 i 4 klasy szkoły podstawowej i pierwszoroczni gimnazjaliści mogą cieszyć się darmowymi książkami. Jest to bardzo postępowa i pomocna reforma, ponieważ to właśnie na podręczniki rodzice wydają najwięcej pieniędzy – średnio około 360 zł.
Paulina Milka